Kto stworzył Bitcoina – historia Satoshi Nakamoto
Od początku istnienia Bitcoina nikt nie wie kto go stworzył. Spróbujmy więc zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu, aby stworzyć rozmyty portret geniusza, który wynalazł pieniądz na nowo. Ponad dekada minęła od momentu, kiedy Satoshi Nakamoto wydobył pierwszy blok Bitcoin, otrzymując nagrodę wysokości 50 BTC. W czasie, kiedy rozwijał on swój projekt, wykopał i zgromadził na swoim głównym portfelu ponad MILION Bitcoinów. Dzisiaj portfel ten jest warty dziesiątki miliardów dolarów, jednak do tej pory monety – zgromadzone przez Nakamoto – nie zostały tknięte. Największy skarbiec, przepełniony cyfrowym złotem, został zamknięty – nikt nie wie na jak długo i nikt nie wie czy kiedykolwiek ten „Sezam” się jeszcze otworzy. Podobnie jest z właścicielem. Słuch po nim zaginął. Satoshi Nakamoto pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych postaci naszych czasów. Prawie nic o nim nie wiadomo, a jeśli już znajdzie się jakiekolwiek informacje, nie da się ich zweryfikować – nie ma sposobu, aby sprawdzić czy są autentyczne.
Kto stworzył Bitcoina – współczesny mesjasz systemu monetarnego
Nie wiadomo, kiedy dokładnie Satoshi Nakamoto objawił się światu. Moment, który możemy uznać za początek historii tej postaci to 18 sierpnia 2008 roku. Tego dnia została zarejestrowana domena bitcoin.org. Sam projekt był jednak rozwijany dużo wcześniej. Jeśli wierzyć mailom, które Satoshi Nakamoto przesłał swoim współpracownikom, pracował nad Bitcoinem już od 2007 roku. Z tego samego maila wiemy, że pisanie podstaw kodu do pierwszej zdecentralizowanej waluty zajęło mu okrągły rok. Zdaniem programistów, którzy współpracowali z Nakamoto, było raczej niemożliwe, aby jedna osoba wykonała taki ogrom pracy w tak krótkim czasie. Kod Bitcoina był zbyt złożony i było go za dużo. W momencie wykopania pierwszego bloku było to aż 30 tys. linijek kodu – dużą część Satoshi musiał napisać sam. Tutaj zrodziła się jedna z teorii, która mówi, że albo Satoshi był (lub jest) geniuszem… albo było ich kilku.
Jedna z tez głosi, że Satoshi Nakamoto to nazwa grupy ludzi. Po krótkim namyśle rodzi się jednak pytanie – po co więc byliby mu współpracownicy z zewnątrz. Wiadomo z pewnością, że po upublicznieniu pomysłu na nowy, zdecentralizowany system gotówkowy peer-to-peer, Satoshi nie pracował sam. Wspomagali go inny programiści z subkultury „Cypherpunków” – maniaków kryptografii („cypher” – ang. szyfr). Kluczowymi postaciami, które współtworzyły Bitcoina, byli Gavin Andresen, Laszlo Hanyecz oraz Hal Finney. To dzięki nim wiemy cokolwiek o legendarnym Satoshim.
Kim był, jaki był i skąd pochodził Satoshi Nakamoto?
Satoshi czerpał z pomysłów, które już wcześniej miały zbudować coś na kształt Bitcoina. Połączył je i wprowadził w życie. Naturalnym więc było, że chciał budować swój projekt z ludźmi, którzy nakreślili ideę kryptograficznych pieniędzy, a zrobili to Cypherpunks – jeszcze w latach 90. Toteż pierwsze wzmianki o Bitcoinie znajdują się na listach mailingowych, za pośrednictwem których komunikowali się członkowie subkultury.
Od osób, które miały bezpośrednią styczność z Satoshim – wymieniali się z nim mailami – możemy się dowiedzieć, że twórca Bitcoina przedstawił się, jako – wówczas – 37-letni mężczyzna, pochodzący z Japonii. Satoshi unikał rozmów o swoim życiu prywatnym. Programiści, którzy współpracowali z Nakamoto, niejednokrotnie wspominali, że próby bliższego poznania tego kryptograficznego geniusza kończyły się fiaskiem. Gavin Andresen – człowiek, któremu Satoshi powierzył później dalszy rozwój projektu – powiedział, że kiedy zadawał pytania, dotyczące prywatności rzekomego Japońyczka, ten zwyczajnie je ignorował. W odpowiedzi opisywał problem techniczny, związany z Bitcoinem i prosił współpracownika a rozwiązanie go. Maile Nakamoto miały być krótkie, lakoniczne, ale konkretne. Nigdy nie uciekał od tematu Bitcoina. W zasadzie ograniczał się do zdań: „Mamy tutaj błąd, naprawisz go?” albo „Dasz radę coś z tym zrobić?”. Każdy programista, który współpracował z Satoshim, właśnie w ten sposób opisuje rozmowy z nim. Laszlo Hanyecz – udzielając wywiadu jednej z gazet – powiedział, że konwersacje z nim były, co najmniej, dziwne, a nawet paranoiczne. Ale inżynierowie oprogramowania szanowali Nakamoto – byli pod wrażeniem jego geniuszu i sposobu pisania kodu, który był ich zdaniem dość niekonwencjonalny.
Kto stworzył Bitcoina? Jedna osoba czy grupa?
Przez dekadę cały świat próbował odgadnąć tożsamość twórcy Bitcoina, powtarzając: Kto stworzył Bitcoina? Najbardziej wiarygodnie tropy prowadzą do Wielkiej Brytanii. Ludzie, którzy analizowali sposób pisania Satoshiego Nakamoto, uznali, że żaden Japończyk nie byłby w stanie pisać tak idealnym językiem angielskim. Zagłębiając się w treść tekstów, które pisał twórca Bitcoina, rzuciły im się w oczy zwroty, które pochodzą wprost z brytyjskiego języka angielskiego. Na wyspy brytyjskie wskazuje też informacja, którą Satoshi zakodował w pierwszym bloku Bitcoina – „Genesis Block”. Był to tytuł z pierwszej strony londyńskiego „Timesa” z 3 stycznia 2009 roku. Artykuł nosił nazwę „Kanclerz na krawędzi drugiego dofinansowania dla banków”. Tytuł odnosił się oczywiście do trwającego wówczas kryzysu finansowego. Kolejnym wskazaniem w kierunku Zjednoczonego Królestwa jest analiza częstotliwości przesyłania maili przez Nakamoto. Zbadano, że aktywność internetowa twórcy Bitcoina spadała pomiędzy godziną 5:00 rano a 11:00 – czasu Greenwich – czyli między 14:00 a 20:00 japońskiego czasu. Stefan Thomas –szwajcarski programista, który jest autorem analizy – skwitował, że to dość nietypowe godziny snu dla osoby, żyjącej w Japonii.
Ostatnia wiadomość od twórcy Bitcoina
26 kwietnia 2011 roku, to dzień, w którym Satoshi Nakamoto przesłał ostatnie maile do programistów, z którymi współpracował. Wcześniej przekazał Gavinowi Andresenowi klucz kryptograficzny, służący do tworzenia alertów sieciowych. W wiadomości napisał, że „skieruje swoją uwagę do innych projektów” – nie powiedział, jakich. Usunął swój e-mail ze strony bitcoin.org, pozostawiając tam tylko swoje „nazwisko”. Było to w czasie, kiedy Andresen przyjął zaproszenie od CIA – aby zaprezentować amerykańskiemu wywiadowi koncepcję Bitcoina. Napisał o tym w mailu do Nakamoto. Od tamtego momentu słuch po Satoshim zaginął i więcej nie skontaktował się z żadną z osób, z którą współpracował.