Co to jest Bitcoin?
Mimo coraz szerszej popularyzacji kryptowalut z biegiem lat, nawet dzisiaj nie każdy zdaje sobie sprawę, co to jest Bitcoin. Co więcej, można wysunąć tezę, iż nawet jeśli kryptowaluty w przyszłości staną się integralną częścią naszego życia, większość nie dowie się co stoi za tym wirtualnym pieniądzem, cyfrowym złotem. Dlatego też, czytając ten artykuł, masz szansę pogłębić swoją wiedzę i zagiąć każdego laika, który zaburczy coś o „wymyślonych pieniądzach”, „walucie przestępców” czy nawet „oszustwie” – w kontekście Bitcoina.
Co to jest Bitcoin? – Jak Satoshi Nakamoto zastał złoto metalowe, a zostawił cyfrowe…
Próby stworzenia cyfrowej waluty – niekontrolowanej przez banki centralne, a przez społeczeństwo – podejmowane były już w latach 80. XX wieku. W 1983 roku David Chaum opublikował dokument, w którym zaprezentował koncepcję „cyfrowej gotówki” (ang. digital cash). Z końcem lat 80. założył spółkę DigiCash, która miała wdrożyć jego plan w życie.
Bit Gold?
W tych ciemnych dekadach, jeszcze zanim Bitcoin rozjaśnił drogę cyfrowego pieniądza, szlaki przecierały jeszcze takie projekty jak e-gold i Bit gold. e-gold był użytkowany przez kilka milionów ludzi, zanim rząd USA zamknął firmę Gold&Silver Reserve Inc., która czuwała nad przedsięwzięciem.
Mankamenty e-golda załatał potem – przynajmniej teoretycznie – Bit gold, opracowany przez Nicka Shabo. Projekt nie został jednak wprowadzony w życie – o ile nie uznamy, że Bitcoin jest właśnie implementacją Bit gold. Projekt Shabo jest uznawany za prekursora późniejszej architektury Bitcoin i blockchain.
To jednak nie Szabo (choć do końca nie wiadomo…) stworzył Bitcoina. Choć ewidentnie to on położył fundamenty pod pierwszą kryptowalutę, twórcą Bitcoina był Satoshi Nakamoto. Anonimowa osoba lub grupa osób, która dała początek cyfrowemu złotu.
Łańcuch, który zmienił wszystko – blockchain
3 stycznia 2009 roku to dzień, w którym narodził się blockchain. To także pierwszy dzień działania Bitcoina, gdyż to właśnie wtedy Satoshi Nakamoto wykopał pierwszy blok (blok „genesis”) w sieci, za co otrzymał nagrodę w wysokości 50 BTC.
Działanie pierwszego łańcucha bloków zostało opisane na zaledwie 8 stronach whitepaperu Bitcoin (prosta dokumentacja techniczna). Rozwiązywał on problemy, nad którymi głowiono się przez niemal 30 lat – jeśli chodzi o cyfrowy pieniądz – albo nawet całą wieczność, jeżeli mowa o zaufaniu do „trzeciej strony transakcji”.
To właśnie brak zaufania był czymś, co zbudowało blockchain. Satoshi w whitepaperze Bitcoina zwraca uwagę na konieczność zaufania centralnemu emitentowi waluty – bankowi centralnemu – który może, np. swobodnie rozwadniać wartość pieniądza poprzez dodruk.
Czym jest transparentna księga rachunkowa
Blockchain Satoshiego rozwiązał ten probem. W przypadku Bitcoina można go opisać, jako otwarto-źródłową, zdecentralizowaną, transparentną księgę rachunkową, gdzie wszystkie transakcje są jawne i chronologicznie oznaczone w czasie. Transakcja pomiędzy właścicielem monety, a jej odbiorcą jest zapisywana w bloku, który zostaje wirtualnie „dołączony do łańcucha”, po czym sieć przetwarza kolejny i następny blok – i tak w nieskończoność. W warunkach nie-blockchainowych wystąpiłby tutaj problem podwójnego wydatkowania waluty.
Bo skąd mogę wiedzieć, że Bitcoin, który został do mnie przesłany, nie był wysłany w tym samym czasie do innej osoby? Blockchain nie pozwala jednak na takie praktyki. Z racji tego, że każda transakcja jest oznaczona w czasie – w konkretnym bloku – a wszystkie bloki połączone są w łańcuch, sieć jest w stanie łatwo zbadać drogę każdej monety lub jej części, od momentu jej wykopania aż do teraz. Poza tym, nad akceptacją nowych bloków transakcji czuwają górnicy – węzły sieci. Aby blok transakcji mógł zostać wykopany, a zawarte w nim transakcje wykonane, musi zostać wykonana praca, za którą górnicy otrzymują wynagrodzenie.
Mining Bitcoina – liczydło zamiast kilofa
A jaką to pracę wykonują ci górnicy? W zasadzie to nie oni, tylko ich koparki. Koparkami były z początku procesory komputerowe – Bitcoina mógł kopać każdy na swoim PC. Z biegiem lat, procesory zastępowały szeregi kart graficznych na stelażach, a dzisiaj są to już skomplikowane, dedykowane układy ASIC.
Jednym z elementów sieci Bitcoin jest protokół „Proof-of-Work” (dowód pracy). Jest to matematyczne nawiązanie do wykopywania fizycznego złota przez górników w kopalniach. Oprócz funkcji generowania i weryfikowania kolejnych bloków transakcyjnych, bitcoinowi górnicy „wybijają” nowe „bitmonety”. Jest to nagroda za pracę, którą wykonują koparki – bez nich nie byłoby możliwe utrzymanie sieci.
Ekonomia tworzenia nowych Bitcoinów
Co 10 minut górnicy wykopują 6,25 BTC, które następnie – w dużej mierze – trafiają do obiegu. Z racji, iż Bitcoin garściami czerpie z charakterystyki działania fizycznego złota, nie mogło zabraknąć odniesienia do niego w przypadku tzw. „tokenomii”, czyli ekonomii tworzenia nowych Bitcoinów.
Co 4 lata, nagroda za blok jest zmniejszana o połowę w procesie halvingu, który jest zaprogramowany w architekturze Bitcoin. Pierwsi górnicy cieszyli się nagrodami za blok w wysokości 50 BTC. Potem było to już tylko 25 BTC i 12,5 BTC. W maju 2020 roku doszło do kolejngo halvingu i od tej pory, aż do 2024 roku, górnicy będą otrzymywali 6,25 BTC za zweryfikowany blok. Szacuje się, że ostatni Bitcoin zostanie wykopany około 2140 roku.